sobota, 30 marca 2019

"ŚMIERĆ W BLASKU FLESZY" Alek Rogoziński

"Gdy miałam praktyki w przedszkolu, to już drugiego dnia chciałam jednej połowie bachorów podać środki nasenne, a drugą wysłać na jakąś bezludną wyspę z zakazem powrotu przed ukończeniem osiemnastki. Jestem pewna, że rodzice tych małych belzebubów byliby mi za to dozgonnie wdzięczni."

Cześć kochani!

Dzisiaj tak sprawdziłam instagramowe zdjęcia i tak patrzę i nie wierzę... Ja jeszcze nie wstawiłam mojej recenzji o genialnej książce jaką jest "Śmierć w blasku fleszy"
Tak, uprzedzam będzie tu dzisiaj dość słodko, bo nic nie mogę zarzucić autorowi.
Uwielbiam jego styl, jego książki, nic tak  nie poprawia humoru jak czytanie właśnie książek Alka Rogozińskiego.
Jest to król polskiej komedii kryminalnej!


"Dwójka przyjaciół, Mariusz i Dominika, prowadzą agencję zajmującą się organizacją imprez. Kiedy otrzymują zlecenie przygotowania pokazu mody najpopularniejszych polskich projektantów, starają się zrobić wszystko, aby stał on się najważniejszym wydarzeniem towarzyskim sezonu.
Cel zostaje osiągnięty! Niestety nie tak, jak to sobie wymarzyli…
Pokaz kończy się morderstwem znanej modelki, a podejrzenia padają na jedną z pracownic ich agencji. Mario i Miśka postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce i rozpoczynają własne śledztwo. Nieoczekiwanie z pomocą przychodzi im mama Dominki, zakochana w kryminałach Agathy Christie. Czy z takim wsparciem przyjaciołom uda się rozwiązać zagadkę i uratować reputację firmy?"

To już 10 powieść Alka Rogozińskiego, tym razem wydana pod szyldem wydawnictwa Edipresse, natomiast styl jego pozostał na szczęście taki sam. Tak, więc zagospodarujcie sobie trochę więcej wolnego czasu, przygotujcie kubek z kawą/herbatą i coś do jedzenia, bo uprzedzam, że jak zaczniecie czytać nie będziecie mogli się uwolnić póki nie dojedziecie do końca. 
Ubaw był po pachy, naprawdę wierzcie lub nie, ale bawiłam się zacnie i śmiałam się jak dziecko!
Kartki wręcz pożerałam, a zakończenie było niezłe i czułam, że to jest to!
Bohaterowie jak zwykle bywa byli przeuroczy i nad wyraz przerysowani, ale akurat w tego typu książkach jest to na plus. 

Moja ocena nie może być inna jak ta najwyższa 10/10
Autor kolejny raz udowodnił, że jest królem komedii kryminalnej. Pomysł na fabułę oryginalny i bardzo trafiony!
Uwielbiam i polecam!!!

Jedyne czego możecie się bać, to tego, że będą Was bolały brzuchy od śmiania :) bo jest to bomba humorystyczna!

Tytuł: Śmierć w blasku fleszy
Autor: Alek Rogoziński
Wydawca: Edipresse
Stron: 301
Ocena: 10/10

Dziękuję Wydawnictwu Edipresse za egzemplarz!!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz