"Dzień w którym umrzesz, zacznie się tak samo jak każdy inny."
Najnowsza książka Remigiusza Mroza "Umorzenie" już za mną. Jest to już dziewiąta część serii z Chyłką i Zordonem.
W tej części autor zrobił niespodziankę dla swoich fanów i do Chyłki wplótł wątek z innej swojej książki pt. "Hashtag". Jeśli ktoś nie czytał zalecałabym się z nią zapoznać, będzie wam się łatwiej czytało "Umorzenie".
Może przez to, że do książki z Tesą mam ogromny sentyment i uwielbiam ją, dlatego bardzo podeszła mi najnowsza historia zaserwowana przez autora.
Książkę jak to zawsze u Mroza czyta się szybko i przyjemnie. Z niecierpliwością czekałam na koniec, żeby wszystko rozwiązać, a nie było łatwo tym razem.
"-Śpisz- spytała.
- Gdzie tam- odparł, potrząsając głową. - Medytuję.
- Nie jesteś pierwszym, który używa tej wymówki- odparła, przysiadując na skraju kanapy i trącając go, by się przesunął. - Kartezjusz twierdził, że sen to nic innego jak medytacja nad filozoficznymi i matematycznymi zagadnieniami. I to najlepsza z możliwych, więc codziennie spał do jedenastej."
Humor i teksty Chyłki oraz Zordona są niezastąpione, ich przekomarzania są bombowe, pełne ironii, a także ciętej riposty jak w każdej poprzedniej części.
"Od początku zaskarbiłaś sobie moją głęboką sympatię. Tylko nie wyobrażaj sobie za dużo, nie jestem heteroelastyczna."
A czego dotyczy ta książka?
Chyłka na przekór wszystkich i wszystkiego bierze sprawę męzczyzny, który w brutalny sposób zamordował całą swoją rodzinę. Dla wszystkich zawsze uchodził za idealnego męża i ojca. Sprawa wydaje się z góry przegrana, wychodzi na jaw, że mężczyzna ma żelazne alibi. Oskarżony twierdzi, że zostało to sfabrykowane. Co takiego wydarzyło się w domu Skalskich i dlaczego Chyłka tak uparcie chce bronić mężczyzny?
Autor zaserwował nam tutaj zwroty akcji, trochę romansu, troszeczkę komedii, a nawet moment smutku, a wszystko razem daje nam mile spędzony czas przy książce.
Nigdy do końca nie umiałam sobie wyobrazić głównych bohaterów, Remigiusz Mróz nie opisał ich wyglądu, a teraz po obejrzeniu serialu "Chyłka- Zaginięcie" mam przed oczami właśnie tych aktorów.
Autor jak to ma w zwyczaju, zostawił sobie otwartą furtkę i nie do końca wszystko wyjaśnił. Natomiast w ostatnich zdaniach książki zapowiedział, że powstanie kolejna część, a może nie tylko jedna.
Wspomnieć jeszcze należy, że w książce został poruszony ważny temat byłych żołnierzy walczących w wojnach oraz ich późniejszym zostawieniu przez system, bez należytej opieki psychologicznej, a niestety wojna przynosi same złe konsekwencje. Przy okazji Tesy, autor zahaczył o problem osób z agorafobią i o tym jak trudno takim osobą żyć.
Więcej już wam nie zdradzę, żeby nie zabrać wam frajdy z czytania.
Moja ocena 9/10
Uwielbiam styl pisania Remigiusza Mroza, jego humorystyczne wstawki, cięte riposty. Uwielbiam bohaterów, których stworzył. Podobało mi się połączenie historii Tesy i Chyłki, co niestety nie każdemu przypadło do gustu. Historia też była niczego sobie. Czasami irytowała mnie główna bohaterka swoim zachowaniem i autodestrukcją, ale jak to Chyłka zawsze ma na siebie plan, jak A nie działa to z rękawa wyciąga plan B i wszystkich kosi bez wyjątku!
Czekam z niecierpliwością na kolejną część, bo tak się nie robi i nie kończy w takim momencie Panie Remigiuszu!
Premiera: 13.03.2019!!!
Tytuł: Umorzenie
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawca: Czwarta Strona
Stron: 443
Ocena: 9/10
Dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za egzemplarz przedpremierowy!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz