sobota, 30 marca 2019

"W DOMU DAVE'A" Karolina Jakubowska

"Kiedy nie miałam czym wymiotować ani czym płakać, wzięłam się do pracy. Zbierałam kości, trzymając je w ramionach i zanosiłam ostrożnie do zsypu."

Książka "W domu Dave'a" to debiut Karoliny Jakubowskiej.
Czy udany? Czy książka mi się spodobała? Czy wywarła na mnie wrażenie? A jeśli tak, to czy dobre?
Już poniżej moja opinia.
Jest to horror, więc już dzięki temu powinna książka mi się podobać.

"Życie autostopowicza nie jest łatwe. Nigdy nie można mieć pewności, kto się zatrzyma i dokąd uda się dojechać. Tracy Johnson, młoda podróżniczka i miłośniczka tej formy podróżowania, pewnego dnia trafia na psychopatę, który ma tylko jeden cel: dać upust swoim dewiacjom. W starych piwnicach prowadzi prywatne więzienie, w którym głodzi, okalecza i znęca się nad swoimi ofiarami na tysiące okrutnych sposobów. Ceną za przetrwanie w tych lochach jest bezwzględne posłuszeństwo. Tracy szybko zaczyna rozumieć, że musi poświęcić honor i moralność, bo wyrzuty sumienia nie mają racji bytu w odczłowieczonym świecie, do którego przypadkiem trafiła..."

Tak, więc książka jest naprawdę niezła. Trochę mogłaby być bardziej obszerna. Czasami brakowało mi rozbudowanej akcji, czułam się jakbym czytała dopiero skrypt tego co ma powstać.
Pomysł na fabułę jest udany i przypadł mi do gustu. Jeszcze lepiej by było gdyby autorka całość umieściła w małej polskiej miejscowości i nadała bohaterom polskie imiona, ale to już takie moje małe "zboczenie".  Moim zdaniem nadałoby to takiej aury tajemniczości i większego mroku.
Historia działa na wyobraźnie, wszystko widziałam i czasami nie był to przyjemny widok.
Książkę wręcz pochłonęłam, a ze względu na swoją objętość to udało mi się to zrobić podczas jednej drzemki córki. Dobrze, że akurat w ten dzień spała dłużej, bo nie byłabym w stanie odłożyć książki, chciałam wiedzieć jak to wszystko się zakończy.
Akcja była dynamiczna i ani chwili nie nudziła.

Bohaterowie trochę pobieżnie potraktowani, jedynie główna bohaterka daje nam się poznać, ale tylko na tyle, ile sama w danym momencie pokaże. 
Książka ukazuje nasze najmroczniejsze czeluści duszy. 
A ty ile byłbyś w stanie zrobić, aby uratować swoje życie? 

Moja ocena 7/10
Swoje minusy już opisałam. Co mogę jeszcze pozytywnego dodać? Hmm.... Była to naprawdę niezła książka, wciągająca, mroczna i krwawa. Jeśli lubicie takie klimaty to polecam!!!
Warto sięgnąć po książkę!

A ja czekam na kolejną książkę, mam nadzieję, że autorka nie poprzestanie na jednej, bo ma talent i szkoda by było go zmarnować!
Jest to moim zdaniem udany debiut autorki!

"Tylko czasami musiałam patrzeć, jak Dave krzywdzi innych. Stałam tak, by mnie nie widzieli i patrzyłam. Nie mogłam zamknąć oczu, bo kiedy raz spróbowałam to zrobić, Dave przykleił mi powieki jakąś taśmą, by cały czas były otwarte."

Tytuł: W domu Dave'a
Autor: Karolina Jakubowska
Wydawca: Novae Res
Stron: 169
Ocena: 10/10

Dziękuję Wydawnictwu Novae Res za egzemplarz!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz