czwartek, 18 kwietnia 2019

[BOOKTOUR] "NAUKA W KUCHNI. PRZEŁOMOWE HISTORIE SZTUKI KULINARNEJ" Michał Kuźmiński

Witajcie kochani!

Ciekawość doprowadziła mnie do tego, że zapisałam się do booktour'a z tą książką, w sumie to nawet o zorganizowanie takowego poprosiłam Anetę (szerzej znanej jako @noodla_books).
I jak ja się ogromnie cieszę, że ta książka trafiła do moich rąk.
W sumie to nie wiedziałam czego można się spodziewać po książce o kuchni napisanej przez pana, który głównie pisze kryminały. 


"Kuchnia dla głodnych wiedzy.
Czy zastanawiałeś się, kiedy ludzie zaczęli gotować? Jak przyrządzali jedzenie neandertalczycy albo jak mógł smakować stek po kromaniońsku? 
Michał Kuźmiński, wieloletni szef działu Nauka „Tygodnika Powszechnego”, prowadzi nas przez fascynujące tajniki jedzenia i gotowania od czasów prehistorycznych po najdalszą przyszłość. 
Z książki dowiesz się, jak wygląda gluten, poznasz tajniki zakwasu chlebowego (wszyscy wiedzą, że pierwszy chleb nigdy nie wychodzi i najlepiej od razu zacząć od drugiego), poznasz zapach zupy z kwarków, dowiesz się, jak wyhodować sałatę w kosmosie i dlaczego astronauci lubią pikantne jedzenie.
Ta książka to prawdziwie (r)ewolucyjne historie sztuki kulinarnej. Kopalnia naukowej wiedzy i fascynujących ciekawostek na temat jedzenia i gotowania."


Autor bardzo dobrze przygotował się do napisania tej książki, czuć to na każdej stronie. 
Składa się ona z 8 rozdziałów, każdy jest z innej dziedziny nauki, znajdziemy tu biologię, chemię, a nawet fizykę... Powiecie, a co to ma z kuchnią wspólnego, a no ma i to dużo, ale tego musicie dowiedzieć się sami, czytając książkę.
Jest to skarbnica przepisów, nie ukrywam, że parę musiałam sobie spisać i w niedługim czasie wezmę się za gotowanie, a efektami podzielę się z Wami. 
Moja lista najlepszych przepisów z książki:
- poskromić gluten: kruche ciasto na tartę, 
- zupa miso: ten straszny glutaminian sodu,
- nalewka vieux garcon: nie tylko dla starych kawalerów,
- pieczeń wołowa: gdy wino spotyka mięso.
I to jest naprawdę tylko malutka część tego co możemy tam znaleźć, a najważniejsze, że wszystko jest wytłumaczone jak dla dziecka (do mnie w kuchni tak właśnie należy mówić, jasno i klarownie).
Jest to książka nie tylko dla pasjonata jedzenia, a przede wszystkim dla takich jak ja, czyli laików kuchennych. Wszystko jest tutaj wyjaśnione od historii po naczynia :) a opisane w zgrabny i bardzo czytelny sposób. 
Mimo tego, że autor przemycił tutaj dużo wiedzy, książkę czyta się dobrze i przyjemne, a jest to zasługa ciekawostek, które chłonęłam jedną za drugą. 

POLECAM GORĄCO KSIĄŻKĘ!!!

Dziękuję Anetko raz jeszcze za możliwość wzięcia udziału w booktourze!!!





1 komentarz:

  1. takie książki kucharskie to ja mogę czytać! dziękuję za udział!

    OdpowiedzUsuń