Książka "Czy już zasnęłaś" Kathleen Barber to debiut autorki. Czy udany?
Czy udało się autorce sprawić bym zbierała szczękę z podłogi?
Czy udało się autorce sprawić bym zbierała szczękę z podłogi?
Zacznę od tego, że książkę warto przeczytać. Serial na podstawie tej historii może być naprawdę dobry.
Co do książki to trochę była za bardzo przewidywalna i zabrakło mi tego co uwielbiam w thrillerach, czyli wbicia w fotel, tutaj niestety nie ma nagłego zwrotu akcji, a to pozostawia lekki niedosyt.
Wracając do fabuły to mamy tutaj opowieść Josie, która jako nastolatka w tragicznych okolicznościach straciła ojca. Został on zamordowany strzałem w tył głowy, za tą zbrodnię został skazany siedemnastoletni chłopak z sąsiedztwa. Smaczku dodaje fakt, że świadkiem morderstwa była siostra bliźniaczka Josie, Lanie.
W tym momencie życie sióstr wywraca się do góry nogami, matka popada w depresję i wstępuje do sekty, a drogi sióstr też się rozchodzą, po to by 10 lat później rozgrzebać rany na nowo...
Polecam każdemu kto lubi thrillery psychologiczne mówiące o trudnych relacjach rodzinnych.
Warto także wspomnieć o ciekawej formie podcastów w książce, które wzmagały ciekawość.
Mamy tutaj tajemnice, kłamstwa i morderstwo w tle, dodatkowo historia zahacza o temat social mediów i tego jak można zyskać popularność kosztem czyjejś krzywdy.
Książkę czytało się naprawdę dobrze i nawet to, że koniec był do przewidzenia nie sprawiło, żeby historia w jakiś sposób była nużąca.
Autorka broni się wyjątkowo dobrym i oryginalnym pomysłem na fabułę, co potwierdza fakt, że na podstawie tej właśnie książki zostanie nakręcony serial.
PREMIERA KSIĄŻKI JUŻ JUTRO ‼️
Tytuł: Czy już zasnęłaś
Autor: Kathleen Barber
Wydawca: Znak
Stron: 346
Ocena: 7/10
Dziękuję Wydawnictwu Znak za egzemplarz przedpremierowy!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz