środa, 27 stycznia 2021

#różowe porady Story- co lubimy oglądać, a co denerwuje naszych obserwatorów?

Zapytałam Was dzisiaj o to czy wolicie oglądać story czy scrollować tablicę i przeglądać posty..




Wynik? Jednak większość z Was zaznaczyła, że woli oglądać story. 


Ja przyznam szczerze, że ostatnio też wolę oglądać relacje :) 
Tak, więc pogadajmy sobie dzisiaj o story tych jaśniejszych i tych trochę ciemniejszych stronach. 
To właśnie tu często pokazujemy to co w postach niekoniecznie się pojawia, uchylamy "rąbka tajemnicy" co tam u nas w prawdziwym życiu słychać, gdzie jemy, co jemy, co lubimy słuchać, jakie są nasze inne zainteresowania, jak wygląda nasz dzień, zdradzamy różne ciekawe metody, tricki, dzielimy się swoją wiedzą. To właśnie story jest jednym z czynników, który  pomaga nam zbudować zaangażowaną społeczność. Czasami jednak pokazujemy to co odbiorców może denerwować... Wtedy omijają oni nasze relacje. Raz, drugi, trzeci, aż dochodzi do tego, że osoba, która Cię obserwuje jak widzi świecącą relację to nawet nie zerknie, wycisza ją, a nawet decyduje się do usunięcia Cię z grona, które obserwuje.
Co więc decyduje o tym, że robimy to dobrze, a co może zanudzić naszych odbiorców? 



Tydzień temu na instagramie zostawiłam ankiety, które z chęcią wypełnialiście i dzięki temu już wiem co lubicie oglądać, a co Was wkurza :)


Zacznijmy od tego co nas ciekawi:

- migawki z życia prywatnego, to było najczęściej wskazywane, więc wychodzi na to, że jesteśmy bardzo ciekawi co tam u nas słychać, co robimy, co słuchamy, gdzie chodzimy i co jemy. 

- pogaduchy na różne tematy, od tych tematów ważniejszych do tych mniej ważnych, ale czasami warto poznać zdanie innych. 

- informacje o czytanych książkach, szybkie opinie, lubię właśnie taką formę story i często słuchając takie zapisuję sobie kolejne książki do przeczytania, ta forma recenzji do mnie bardziej trafia. 

- food haul, jedzonko, gotowanie, przepisy. Jak wiadomo lubimy jeść, lubimy patrzeć na pyszne jedzonko, czasami fajnie jest też podłapać ciekawy przepis z polecenia, duża część osób wskazywała, że lubi story o jedzonku :)

- polecajki fajnych seriali i filmów, często się przydają takie relacje, kiedy przejeżdżasz przez Netflixa, HBO lub innego playera i nie wiesz na co się zdecydować. 

- quizy, testy i ankiety. Sama lubię tego typu story, gdzie mogę sprawdzić swoją wiedzę, przypomnieć sobie fajne rzeczy. Z mojej strony mogę dodać tyle, że robienie ankiet zwiększa nam oglądalność story. Czemu? Bo większość osób nie przeleci dalej tylko z ciekawości zostanie na dłużej, przeczyta, kliknie, algorytm wtedy bierze tą naszą relację za interesującą i podaje ją dalej tak żeby trafiła ona do większej ilości osób. 

- ciekawe miejscówki do odwiedzenia. Teraz zadanie to mamy trochę utrudnione, ale miejmy nadzieję, że powoli będziemy wracać do normalności i że częściej będą się pojawiały właśnie takie story. 

- unboxing- książkowy, ubraniowy kosmetyczny, każdy w jakiś sposób nas zaciekawia i sprawia, że nasz odbiorca często reaguje na to nasze story. 

- zapowiedzi książkowe, polecajki- ja już takich story nie robię, ale większość lubi wiedzieć co tam w "trawie wydawniczej" piszczy i co nowego wkrótce się pojawi. 

- informacje o promocjach, nowościach.

- śmieszne filmiki, które poprawiają humor.

A co nas denerwuje?

- BRAK NAPISÓW- 90% z Was zaznaczyło, że denerwują Was relacje bez napisów, często story oglądamy w pracy/ na zajęciach, kiedy usypiamy dzieci, jedziemy pociągiem, czekamy na wejście do lekarza. Nie zawsze mamy wtedy możliwość odtworzenia story z dźwiękiem, a słuchawek nie mamy... Więc w takiej sytuacji wyłączamy daną relację i z tego co pisaliście najczęściej do tej relacji już nie wracacie. Część osób pytanych w ankiecie wskazało, że są wzrokowcami i wolą czytać nawet kiedy relacji słuchają z dźwiękiem. 
Trzecia kwestia możemy mieć wśród swoich obserwujących osoby niesłyszące lub obcokrajowców, którzy dopiero uczą się języka, napisy będą dla nich dużym ułatwieniem, by zrozumieć to co macie do przekazania. 

- zbyt wiele współprac i pokazywanie tego w nachalny i niezbyt ciekawy sposób. Często padały właśnie odpowiedzi dotyczące współprac i reklam. Róbmy wszystko z umiarem, ale też z głową,bo nawet gdy reklama będzie pojawiać się często, a zrobisz to w wysmakowany sposób to może inaczej to będzie wyglądać i zaciekawisz swoich odbiorców. Reklamy denerwują nas też dlatego, bo widać często brak szczerości, gdzie story zaczyna się od słów "Dużo osób pytało..." lub "Załatwiłam Wam kodzik o który prosiliście...", a najgorsze kiedy ten ktoś mówi, że coś kupił, a dostał to w ramach współpracy... (do tematu współprac wrócimy jeszcze przy okazji #różowych porad) 

- bardzo długie monologi na temat książki zdradzające większą część fabuły. Spoilery nie są fajne!

- zbyt dużo treści, gdy wszystko się mocno zlewa, a przez to jest mało czytelne.

- wywlekanie dram i nie mówienie innym wprost tylko rzucanie aluzji. Dramy... Kto ich nie zna? Często mamy niestety tu jakieś dramy, wywlekanie brudów, sianie nienawiści i inne takie... Ja powiem szczerze omijam takie tematy, ale są osoby, które tylko czekają na jakiś wybuch, podłapują i jadą z tematem... Dla mnie jako odbiorcy nie jest fajne patrzenie na takie relacje... Ale oczywiście wybór należy do Ciebie... 

- prywatne wiadomości wymieniane z innymi ludźmi z instagrama w których nie wiadomo o co chodzi, wyjęte są z kontekstu, żarciki sytuacyjne, które znają tylko osoby najbliższe.

- za dużo kafelek "kiełbasek" w relacji, więcej niż 20, temat niepotrzebnie jest rozciągnięty do granic możliwości, takie gadanie byleby tylko gadać, a nic pożytecznego z tego nie wynika. 

- powtarzanie się w niektórych kwestiach i nachalność.... No niestety często nudzą nas te same treści, typu "Dzień dobry, wstaliście już?" "Witam właśnie wleciała druga kawa", "Hejka, kto się dołączy do mojej popołudniowej kawki?" I dzień w dzień to samo... Wieje nudą prawda? Nie róbcie tego, pomyślcie jak możecie uatrakcyjnić Waszą relację, co możecie dodać, pokazać, stworzyć, co może zainteresować Waszych odbiorców? Co możecie jeszcze przekazać z tych Waszych migawek z życia codziennego, bo codzienność też może być ciekawa, a to co wydaje Wam się nudne dla kogoś może być interesujące, a może nawet inspirujące. 

- ciągłe polecanie innych profili, S4S i tego typu działania.

- w większości Q&A, ta opcja jest fajna, ale jak już chcecie ją robić to wyznaczcie sobie jeden dzień w tygodniu, dwa razy w miesiącu, nie róbcie tego codziennie, bo wiecie co za dużo to niezdrowo! 

- łańcuszki też potrafią człowieka doprowadzić do białej gorączki, kiedy codziennie ktoś oznacza Cię w relacji, a Ty masz podać dalej... Zastanówmy się czy to niesie jakąś wartość? Jak dla mnie nie... 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

To by było na dzisiaj tyle, pamiętajcie tylko, że każdy z nas jest inny i to co jednego wkurza drugiemu może się spodobać. Nie każdemu też da się dogodzić! To co wypisałam to tylko takie małe podpowiedzi, może coś tam Wam się przyda, a może jest coś jeszcze co z chęcią dopisalibyście do tych list. Ja odkąd się o to Was spytałam trochę inaczej patrzę na to moje story i zastanawiam się co zrobić, by je uatrakcyjnić, by nie wiało tam nudą :) 
Za tydzień coś o gadanych story, będzie parę wskazówek jak zacząć oraz czemu tak ciężko nam się przełamać, by mówić na story. 


Jeśli treści Ci się spodobały to podaj info dalej, zostaw tu komentarz, a może masz jakieś uwagi sugestie to też napisz! 


Miłego wieczoru! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz