czwartek, 24 stycznia 2019

8/2019 Punkt widzenia- PRZEDPREMIEROWO!!!

"Jeżeli dziesięć osób siedzi w kręgu, każdy widzi coś innego. Jeżeli chcesz zobaczyć to, co widzi ten z naprzeciwka, musisz zająć jego miejsce. I odwrotnie; on, siadając na twoim krześle, zobaczy to, czego nie widział wcześniej. To było dla mnie punktem wyjścia."

Już za niecały tydzień premiera kolejnej książki Małgorzaty Rogali o parze warszawskich policjantów, dotychczas ukazało się pięć części z tej kryminalnej serii: "Zapłata", "Dobra matka", "Ważka", "Zastrzyk śmierci" oraz "Grzech zaniechania". Niestety i to piszę z wielkim bólem ja przeczytałam tylko tą ostatnią czyli "Punkt widzenia". Chociaż z jednej strony cieszę się, że przygody Górskiej i Tomczyka jeszcze przede mną, bo na pewno nadrobię całą serię.

"Większość z nich doświadczyła tak zwanego gwałtu towarzyskiego, który dla Piotra nie był gwałtem. Dziewczyna piła bez umiaru, traciła hamulce, a gdy "sprawy były w toku", nagle postanawiała się wycofać i odgrywać niewiniątko. Czy coś takiego można było nazwać gwałtem?"

Sędzia orzekający w sprawach karnych odbiera przerażającą wiadomość. Jego córka została zgwałcona i brutalnie zamordowana. Wyjaśnienie tej zbrodni staje się priorytetem dla policji, dlatego Agata Górska musi przerwać urlop i pilnie wrócić do Warszawy. Gdy śledcza zagłębia się w sprawę odkrywa gęstą sieć zależności i tajemniczych koneksji. Jaką rolę w sprawie odegra przeszłość jej partnera- Sławka Tomczyka? Czy Agata będzie mogła nadal mu ufać?

"Podobno siostrzeniec Chudego, chce zostać youtuberem, masz pojęcie? Kiedyś dzieci chciały być strażakami i policjantami, kto nas zastąpi, gdy przejdziemy na emeryturę?"

W tej książce jest wszystko co uwielbiam w kryminałach czyli morderstwo, zagadka oraz policyjne śledztwo. Na próżno tu szukać makabrycznych opisów zbrodni, ale akurat tutaj w ogóle to nie było potrzebne. Autorka doskonale nakreśliła portrety psychologiczne bohaterów oraz rozbudowała wątki obyczajowe z wyczuciem, nie było tego ani za dużo ani za mało.

"Tamci z góry myślą, że są ważniejsi od innych, że należą im się specjalne prawa i przywileje. Nie dość, że będziecie tropić szurniętego czubka, to jeszcze będą na was naciskać."

Książkę czyta się bardzo szybko, może to za sprawą dialogów oraz użycia naturalnego języka, który słyszy się na ulicy. Akcja pędzi za akcją, nie ma czasu na zbędne opisy. Fabuła jest świetnie nakreślona i osadzona w polskich realiach.

"Współczesne nastolatki nie miały za grosz klasy i skromności; spódnice ledwo zakrywały im pośladki, biusty wylewały się z przyciasnych staników, a twarze pokryte grubą warstwą makijażu."

Autorka w książce porusza bardzo ważny temat. Nie wiem skąd to się bierze, ale niestety w wielu głowach siedzi taka opinia, że jak dziewczyna ubiera krótką spódniczkę lub ma większy dekolt to szuka okazji. A gdy już dojdzie do gwałtu to nie gwałciciel jest winny tylko ofiara, bo mogła ubrać się stosowniej, mogła nie pić alkoholu. Niestety, ale w internecie od takich komentarzy aż kipi.

"Zalała nas fala hejtu, to niebywałe, że ludzie wypowiadają się na tematy, o których nie mają pojęcia."

Czy odkryłam co wydarzy się na końcu? Częściowo podejrzewałam, ale mordercy do samego końca nie potrafiłam wytypować.
Czy książkę można przeczytać nie czytając poprzednich części? Jak najbardziej, chociaż ja będę nadrabiać zaległości, bo książka jest wprost genialna i ja chcę więcej i więcej.
 A autorka trafiła do moich ulubionych polskich pisarzy powieści kryminalnych.

Moja ocena to 9/10
Dlaczego? Mały minusik za to, że odkryłam część intrygi już w połowie książki. A plusów jest cała masa, fabuła, język, szybka akcja, świetnie nakreśleni bohaterowie. Polecam gorąco książkę!!! 

Tytuł: Punkt  widzenia 
Autor: Małgorzata Rogala
Wydawca: Czwarta Strona
Stron: 331
Ocena: 9/10

Premiera: 30.01.2019

Cieszę się, że dzięki wydawnictwu Czwarta Strona mogłam poznać twórczość pani Małgorzaty Rogali, a także dziękuję za egzemplarz przedpremierowy. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz