poniedziałek, 27 maja 2019

"ODWYK" Adam Widerski

"Otworzył kłódkę i pstryknął włącznik światła. Pomieszczenie rozświetliło się, ukazując skuloną kobietę, przykutą do rury. Twarz miała napuchniętą i lekko posiniaczoną w miejscach, gdzie jego pięść zetknęła się z delikatną skórą."

Uwielbiam debiuty (pisałam już o tym), a ten jest wyjątkowo udany. Książka niektórych może przerazić ilością stron, bo jest to niezły grubasek, liczy sobie 636 stron. Jak już przed chwilą napisałam, książka jest wyjątkowa, dodam jeszcze, że jest rewelacyjna i czyta się ją naprawdę dobrze.

Cała akcja rozgrywa się w Łodzi. W klinice leczenia uzależnień dochodzi do morderstwa. Zmasakrowane zwłoki znajduje sprzątaczka. Przy ciele znajdują się buteleczka i kartka z wierszem oraz kodem.
Dochodzenie w tej sprawie zostaje przydzielone Ryszardowi Walskiemu oraz komisarzowi Krzyskiemu z czwartego komisariatu. 

Między śledczymi a mordercą rozpoczyna się okrutna gra, pełna symboli i kolejnych pytań.
Niestety psychopata zawsze wyprzedza śledczych o krok, a to sprawia mu największą radość.

Jest to naprawdę dobrze skonstruowany kryminał, który ukazuje mroczne oblicze Łodzi. 
Czyta się książkę wyjątkowo dobrze, nie ma tutaj zbędnych zdań, a za to znajdziemy mnóstwo dialogów, które nadają tempa tej całej historii.
Akcja jest tutaj bardzo dynamiczna i rozpędza się z każdą kolejną przeczytaną stroną.
Historia praktycznie od samego początku trzyma nas w napięciu i niepewności. 
Autor doskonale potrafił przedstawić psychopatycznego mordercę, miałam wręcz wrażenie, że siedział on w głowie niejednego takiego, by móc napisać tak dobrą powieść. 
Fabułę autor dopieścił do najmniejszych szczegółów, wszystko tutaj łączy się w logiczną całość, wszystko jest wyjaśnione.
Adam Widerski świetnie ukazał mozolną pracę śledczych, która nie zawsze polega na szybkich akcjach i pościgach, a raczej na siedzeniu w papierach i dedukcji.
Świetnie skonstruowane postacie dodają charakteru całości. 
Główny bohater, który jest bardzo cenionym policjantem, odnosi wiele zawodowych sukcesów. W życiu osobistym nie miał tak łatwo, a morderca próbuje wykorzystać to do swoich niecnych planów.
Podobało mi się to, że możemy śledzić losy bohaterów z kilku perspektyw.
Mamy tu punkt widzenia Piotra oraz Marty- która jest jego dziewczyną.

Ale również morderca dochodzi do głosu i wchodzimy do jego głowy, po to by dowiedzieć się co myśli. To właśnie jest ten element, który lubię najbardziej w kryminałach. 
Czas spędzony przy książce uważam za bardzo udany i jeszcze nie raz wyskoczyłabym na poszukiwanie seryjnego mordercy. 
No i zakończenie, które kompletnie mnie wbiło w fotel, nie tego się spodziewałam, ale mam nadzieję, że będzie kontynuacja losów nieustraszonego Piotra Krzyskiego!
Widzę tam otwartą furtkę i już zacieram rączki!

Autor pozwolił sobie na grę z czytelnikiem, podsuwał tropy, tylko po to by zmylić. Ciężko było odgadnąć rozwiązanie całej tej zagadki.
Polecam, każdemu kto szuka dobrego kryminału!!
Uwierzcie mi, że jak zaczniecie czytać to nie skończycie póki nie dowiecie się kim jest morderca i co oznaczają te dziwne symbole, które znajdują się obok zwłok.

Tytuł: Odwyk
Autor: Adam Widerski
Wydawca: Initium
Stron: 636
Ocena: 10/10

Dziękuję Wydawnictwu Initium za egzemplarz do recenzji!!!

Klikając w ten link http://bit.ly/ODWYK-FRAGMENT możecie przeczytać fragment książki !!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz