Uwielbiam książki w której głównym bohaterem jest zwierzak, a szczególnie pies. Dlatego bez wahania sięgnęłam po książkę "Sherlock. Prawdziwa historia psiego strażaka." Czy książka oczarowała mnie tak jak psiak z okładki?
Historia psiego strażaka jest ciekawa, chociaż nie wiem czemu spodziewałam się nieco innej treści.
Poznajemy tutaj niesamowite przygody zwierzaka, a ten niepozorny z wyglądu piesek wraz ze swoim partnerem Paulem Osborne'em przeszukuje pogorzeliska i pomaga potrzebującym.
Ten psi strażak także nosi ochronne buty, a swoim niezwykle czułym węchem potrafi zadziwić i znaleźć potrzebujących pomocy, ryzykując nawet swoje życie.
Pies ten naprawdę należy do Londyńskiej Straży Pożarnej i jest ulubieńcem rodziny królewskiej.
Sherlock otrzymał za swoje zasługi medal za odwagę.
W książce tej otrzymujemy masę informacji o tym jak pracuje Londyńska Straż Pożarna.
Ja ubawiłam się niesamowicie czytając przygody psa i jego partnera.
Szczególnie zabawne były początki ich znajomości, a rzekłabym nawet, że pierwsze wejście psa do domu Paula Osborne, ta sytuacja przypomniała mi sytuację pierwszego wejścia do domu mojego psa.
Niesamowite w tym wszystkich jest to, ze opisane sytuacje wydarzyły się naprawdę.
Każdy kto chciałby poznać z bliska jak wygląda praca psa strażaka, powinien sięgnąć po tą pozycję.
Mamy tutaj humor, ale także historie, które poruszają i wzruszają.
Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Nie należy ona też do obszernych książek, bo mamy tu tylko trochę ponad 200 stron. Dla mnie i córki była to książka na jeden wieczór, ale za to jaki cudowny jeden wieczór.
Autor chociaż zawarł tutaj dużo historii i informacji, to opisał to tak lekko, że nie czułam się przytłoczona tym wszystkim.
Na końcu odnajdujemy prawdziwe fotografię bohaterów książki odważnego psa Sherlocka i jego kompana Paula Osborne.
"Jako śledczy i opiekun Sherlocka nie czuję się bezradny. Wiem, że razem uzyskamy na koniec dnia pozytywne rezultaty- nawet w najgorszych przypadkach, czyli z ofiarami śmiertelnymi. Nie ma nic gorszego. Mimo to Sherlock i ja potrafimy znaleźć odpowiedzi, które mogą doprowadzić do zamknięcia sprawy. Co więcej, w tej pracy możemy chronić i pomagać. A kto najlepiej umie się porozumiewać? Sherlock, rzecz jasna!"
POLECAM!!!
Tytuł: Sherlock. Prawdziwa historia psiego strażaka
Autor: Paul Osborne
Wydawca: Kobiece
Stron: 245
Ocena: 8/10
Dziękuję Wydawnictwu Kobiece za egzemplarz przedpremierowy!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz