niedziela, 26 maja 2019

"PASAŻER NA GAPĘ" Adrian Bednarek

"Nazywała go tatusiem, błagając o to, żeby pomógł mamie tak długo, aż oplótł sznur od żelazka wokół jej szyi. Żelazko wsadził między słupy poręczy na piętrze, podniósł i zrzucił dziewczynkę. Zawisła nad schodami."

To było moje drugie spotkanie z twórczością Adriana Bednarka. Książka "Skazany na zło" wywarła na mnie dobre wrażenie, spodobał mi się trochę inny styl pisania niż do tej pory znałam. Widząc, że wychodzi nowa książka byłam jej bardzo ciekawa. Czy "Pasażer na gapę" był tak samo dobry?

"Magda pomaga ukochanemu Maćkowi w ucieczce ze szpitala psychiatrycznego, do którego trafił, ratując się przed więzieniem. Misternie przygotowany plan psuje niespodziewanie pojawienie się nowego pacjenta w sali Maćka. Nie mając innego wyjścia, para zakochanych złodziei postanawia zabrać ze sobą „pasażera na gapę”, zamierzając pożegnać się z nim zaraz po opuszczeniu murów szpitala. Niebawem jednak okazuje się, że nie będzie to takie proste... Rozpoczyna się sadystyczna gra, w której dwoje młodych ludzi staje się jedynie bezwolnymi pionkami. Czy uda im się uciec przed zastawioną na nich pułapką, która może kosztować ich życie?"

Jeśli szukacie mocnych wrażeń, gęstej atmosfery i psychozy to śmiało bierzcie się za tą książkę. 
Ta książka działa na wyobraźnię tak, że ja mam do tej pory gęsią skórkę. 
Poznając dalsze losy Magdy, Maćka i Konrada wstrzymywałam oddech ze strachu. 
Książka jest wciągająca i to od pierwszych stron.
Jest absolutnie dobra i mocna, czasami wręcz obrzydliwa oraz brutalna. 

Autor pokazał jakie zło czai się w zakamarkach ludzkiej duszy. 
Uwierzcie mi w tej książce nie ma czasu na nudę i chociaż początkowo wydaje nam się, że to będzie zwykła, banalna historia. Adrian Bednarek daje nam mały przytyk w nos i pokazuje, że on potrafi napisać nieprzewidywalny thriller. 
Nie znajdziemy tutaj zbędnych opisów, a krótkie rozdziały podsycają naszą ciekawość. 
Akcja rozgrywa się w ekspresowym tempie.
Kilka słów o bohaterach, Magda, dziewczyna głównego bohatera jest niepokojąco inteligentna i chociaż nie miała łatwego życia, świetnie sobie radzi. Maciek, tak na imię ma główny bohater, to właśnie on wymyślił plan ucieczki ze szpitala, ale nie przewidział, że w jego pokoju pojawi się tajemniczy pasażer na gapę.
Konrada przemilczę, nie chcę Wam odbierać frajdy z odkrywania jego mrocznej osobowości.

Książka jest naprawdę niesamowita i niepowtarzalna!!!
Utwierdziłam się w przekonaniu, że uwielbiam styl autora.

POLECAM!!!

Tytuł: Pasażer na gapę
Autor: Adrian Bednarek
Wydawca: Novea Res
Stron: 404
Ocena: 8/10

Dziękuję Wydawnictwu Novea Res za egzemplarz!!!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz