niedziela, 15 września 2019

[PRZEDPREMIEROWO] "LANNY" MAX PORTER

"Mam ochotę przywalić temu chujownikowi za to, że tak mówi o moim synu. Ale skąd wziął pomysł, że Lanny jest zwariowany? Ode mnie. I czemu wydaje mu się, że może tak mówić o mojej rodzinie? Z mojego powodu."

Dzisiaj chciałam Wam napisać parę słów o książce "Lanny" Maxa Portera.
Już 17 września premiera!!
Z taką książką jeszcze się nie spotkałam, nie można jej porównać do żadnej innej. Jej forma i pomysł na fabułę jest oryginalny, ale przez to też historia ta jest tajemnicza i mroczna. Wszystko to sprawia, że książkę czyta się z dużym zaciekawieniem.
Dodatkowo wywołuje takie emocje jakich w ogóle się nie spodziewamy.

"Ma kilka swoich zasad, na przykład nigdy nie ufać kotom, nigdy nie całować borsuka, zawsze wybadać językiem w jedzeniu pestycyd, jeść tylko to, co poskręcane, i zawsze podczas dożynek włazić między tych, co się przebierają za Łuskiewnika."

Niedaleko Londynu, na małej wiosce mieszka Praszczur Łuskiewnik. Jest to postać mityczna, którą rysują przeważnie dzieci. Mieszka on głęboko pod ziemią i słyszy wszystko co dzieje się do góry. Bardzo on lubi te rozmowy. Na tej właśnie wiosce mieszka od niedawna również Lanny, mały chłopiec, który jest strasznie samotny. Jest inny niż wszyscy chłopcy. Mama Lanniego to autorka książek i nie ma czasu dla chłopca. Dla taty Lanniego również ważniejsza jest kariera niż własny syn.
Lanny większość czasu spędza z Petem, który uczy go rysować. Chłopiec bardzo lubi swojego nauczyciela, to właśnie z nim dzieli się swoimi przemyśleniami. Jednak pewnego dnia chłopiec znika... Wszystkie podejrzenia padają na Pete'a.
Wszystkiemu z wielką uwagą przysłuchuje się Praszczur Łuskiewnik.
Dawno żadna historia mnie tak nie zmiażdżyła emocjonalnie. Ta historia jest niezwykła, wyjątkowa. Zmusza do przemyśleń.

"Akceptacja to coś, co mnie fascynuje. Na wszystkich spotkaniach w szkole pytam: Czy akceptują Lanny'ego? Jest lubiany? Oswoił się?
A nauczycielka na to: Lanny? Mówi pani o nim jak o jakimś nielegalnym emigrancie. A tymczasem Lanny jest cudowny, na luzie, wszyscy go lubią. Zupełnie jakby był z nami od zawsze."

Wszystko w tej książce jest inne, ale to właśnie jest elektryzujące. Myślałam, że to będzie kolejna banalna historia, a wielkie było moje zdziwienie, kiedy przewracałam każdą kolejną stronę i uderzały we mnie takie emocje. To jest nie do opisania. Tu nic nie jest takie, jakie wydaje się nam na początku.
To właśnie ta książka sprawi, że zaczniecie inaczej patrzeć na swoje otoczenie. Musicie poznać tę historię, musicie poznać Lanny'ego. Jest to niezwykły chłopiec!
To właśnie tutaj spotkacie się z tajemnicami, marzeniami. Dzięki tej historii uświadomicie sobie jak łatwo można pogrzebać marzenia oraz jak łatwo przychodzi nam ocenianie, jak można komuś przypiąć łatkę.
Biorąc się za tę książkę naszykujcie się na bombę emocjonalną. Ta historia zostanie ze mną na długo!
Polecam!
Tytuł: Lanny
Autor: Max Porter
Wydawca: Zysk i S-ka
Stron: 220
Ocena: 9/10

Dziękuję Wydawnictwu Zysk za egzemplarz!!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz