środa, 6 lutego 2019

16/ 2019 Ruska mafia

"Tak naprawdę wiele zdjęć, które mam w swoim archiwum, jest jak apel poległych- z pięciu czy sześciu uśmiechniętych chłopaków przy życiu pozostał tylko jeden. Tak się składa, że najczęściej to ja jestem tym jednym."

Dzisiaj chciałam wam trochę opowiedzieć o książce, która swoją premierę miała wczoraj (5.02.2019). Opowiada ona o losach ruskiej mafii, Artur Górski nawiązał kontakt z Nazarem, byłym gangsterem, który był jednym z liderów przestępczości zorganizowanej w białoruskim Mińsku oraz współpracownikiem najpotężniejszych szefów rosyjskiej mafii. 

Jest to powiedzmy luźna rozmowa pomiędzy Arturem Górskim a Nazarem, czytając czułam się jakbym była obok i słuchała tej rozmowy. Czyta się dość szybko, a to za sprawą ciekawych pytań i jeszcze ciekawszych odpowiedzi. Zawarte w książce historie, wspomnienia i anegdoty niekiedy są bardziej przerażające niż niektóre przeczytane przeze mnie kryminały, a najbardziej przeraża to, że wydarzyło się to naprawdę i to nie tak dawno temu. 

Mówi się o niej: największa mafia świata. Przy gangsterach zza Buga bledną mafiosi z Sycylii, z japońskiej yacuzy czy z kolumbijskich karteli. Jej brutalność szokuje; FBI uważa ją za największą mafijną organizację na świecie. A jaka jest prawda? 

Jeśli interesujecie się takimi tematami, to zachęcam do sięgnięcia po książkę. Nie pożałujecie, a przy okazji dowiecie się różnych rzeczy o których nikt wcześniej nie wspominał. 

Ów Nazar spędził w polskim więzieniu cztery i pół roku, za zabójstwo w obronie własnej. Opowiada niezwykle ciekawie o swoich losach zanim trafił do Polski, o tym co działo się w latach 90. kiedy przebywał w Polsce oraz o tym dlaczego musiał z Polski wyjechać. 

W książce są również zdjęcia w większości już nieżyjących osób, bossów mafijnych oraz Nazara, dzięki temu możemy jeszcze bliżej przyjrzeć się ruskiej mafii. 

Nazar opowiada także o przyjacielu Wiktorze Fiszmanie, którego ściągnął do Polski. Niestety chłopak zginął w zaplanowanej egzekucji, Nazar do dzisiaj ma kontakt z jego synem Miszą. 

Więcej wam nie opowiem, żeby książki nie spalić, ale mam nadzieję, że zaciekawiłam was na tyle żeby do książki zajrzeć.

Moja ocena 10/10
Artur Górski wykonał kawał świetnej roboty. Książkę czyta się przyjemnie i szybko. Historia przeraża, ale jest na tyle prosto napisana, że nie przytłacza. 

"Jeśli spytacie, po co komu siedem telewizorów w limuzynie, w tym jeden prawie jak mały kinowy ekran, to oznacza, że nie wiecie, czym jest nadmiar gotówki."

Tytuł: Ruska mafia
Autor: Artur Górski
Wydawca: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Stron: 206
Ocena: 10/10

"Wierzę, że Ruska mafia skutecznie rozprawi się z wszelkimi półprawdami i przekłamaniami. Będzie stanowić głos brzmiący odrobinę inaczej."

Dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz przedpremierowy!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz