czwartek, 7 lutego 2019

17/2019 Bezbronne- PRZEDPREMIEROWO!!!

"[...] nagle przypomniało jej się pewne powiedzenie, które kiedyś usłyszała od matki: Najłatwiej mówi się te kłamstwa, które są prawdziwe."

Od kiedy zobaczyłam tą okładkę, chciałam książkę przeczytać. Opis tylko mnie przy tym utwierdził.
Książka ta jak się okazało, wywołała wiele emocji już w czytelnikach, którzy mogli trochę prędzej zapoznać się z jej treścią. Niektórzy bardzo polecają tą książkę, a niektórzy wręcz odwrotnie odradzali ją.

A jak było ze mna?
Hmm... Trudno powiedzieć, do setnej strony wręcz się męczyłam. Jak dla mnie nic się konkretnego nie działo, no tak główna bohaterka utknęła przez śnieżycę na postoju, a wraz z nią jeszcze cztery inne osoby. Dziewczyna- Darby przypadkiem przechodzi koło samochodów i w jednym dostrzega przez sekundę dziecięcą dłoń. Tak naprawdę czytamy przede wszystkim wewnętrzny monolog dziewczyny. Później wychodzi raz jeszcze na parking zerknąć czy to jej się czasem nie przewidziało i tutaj się zaczyna...

No a później już czytałam z zapartym tchem, wręcz nie mogłam odłożyć książki, chciałam się dowiedzieć co będzie dalej, wraz z Darby przeżywałam te emocje, które nią targały. Było już o wiele więcej dialogów przez co też cała akcja ruszyła do przodu i to pełną parą.
Jest też dość dobre zakończenie, o które przyznam się bałam czy nie będzie za bardzo przekombinowane.

Trochę już przy samym końcu zaczęłam się domyślać intrygi, więc udało mi się rozwiązać zagadkę, przed tym zanim autor wyjawił nam jak to wszystko było. Ale nadal nie wiedziałam jak zakończy się sytuacja na odludziu.

I niestety nic już więcej nie mogę powiedzieć, chociaż z chęcią bym się pochwaliła co to tam się działo. Jedno jest pewne książka szczególnie od połowy mrozi krew w żyłach i nigdy nie chciałabym się znaleźć na miejscu Darby.

Moja ocena 8/10

Ogromny plus za pomysł na fabułę, autor udźwignął ten temat. No, ale niestety początek mnie nie porwał i miałam parę chwil zwątpienia czy w ogóle uda mi się tę książkę skończyć. Jak już przekroczyłam około sto pierwszych stron i jak akcja nabrała tempa to książkę przeczytałam w jeden wieczór. Książka trzyma w napięciu do ostatnich stron, a atmosfera gęstnieje z każdą kolejną minutą!
Jeżeli szukacie thrilleru, który ma napędzić wam stracha, to ta książka jest idealna, ja parę razy miałam gęsią skórę!

Polecam!

"Czasami Bóg posyła ludzi dokładnie tam, gdzie są potrzebni. Nawet kiedy oni sami o tym nie wiedzą."

Premiera: 13.02.2019!!!

Tytuł: Bezbronne
Autor: Taylor Adams
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Stron: 365
Ocena: 8/10

"Czasami Bóg posyła ludzi dokładnie tam, gdzie są potrzebni. Nawet kiedy oni sami o tym nie wiedzą."

W sumie to była moja pierwsza książka gdzie wszystko działo się w jednym miejscu, a postaci było tak mało. Z chęcią sięgnęłabym jeszcze po książkę o podobnej budowie. Może jakieś znacie i polecicie? :)

Miłego wieczoru!

Za egzemplarz przedpremierowy dziękuję Wydawnictwu Otwartemu!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz