czwartek, 28 lutego 2019

33/2019 Sztuka słyszenia bicia serca

"[...] zaczął płakać, delikatnie i bez łez. Jak zwierzęta. Nie chciał, by ktokolwiek widział jeszcze kiedyś, jak płacze."

Magia, po prostu magia, piękna baśń.
Autor zrobił ze mną coś niesamowitego, pozwolił mi wejść do świata, który tak pięknie wykreował. Ryczałam jak bóbr, wzruszałam się co fragment. Żeby dzisiaj coś napisać, musiałam odczekać parę dni, chociaż do tej pory mam problem. To było tak piękne, że brakuje mi słów. Nie ma chyba słów, które w pełni oddałyby to co znajduje się w środku.

"Świat zaczął znikać mu z oczu, umierać niczym zgaszony płomień, który nie daje już ani ciepła, ani światła."

Nie mogę się nadziwić, że książka jest debiutem Jana- Philippa Sendkera, ponieważ jest dopracowana, doszlifowana w każdym fragmencie książki. Jest taka delikatna, magiczna. Piękny debiut!

"Wyczuwał, że nie chcieli nawet go dotykać. Była to jego wina, co do tego nie miał żadnych wątpliwości. Taka była kara i to pewnie sprawiedliwa, nie wiedział tylko za co, ale miał nadzieję, że niezależnie od rodzaju występku okres jego pokuty wkrótce dobiegnie końca."

Książka w magiczny sposób przenosiła mnie do czasów dzieciństwa, kiedy czytało się piękne baśnie. Ta książka była dla mnie taką właśnie baśnią dla dorosłych.
Historia aż kipi od mądrych zdań. Myślałam, że o miłości powiedziano już wszystko, ale autor udowodnił, że można ją ugryźć jeszcze inaczej.
Bohaterowie szczególnie Tin Win pokazuje, że można mieć inne spojrzenie na to co nas w życiu spotyka, na swoją niepełnosprawność. W tej powieści nie ma biednych, użalających się nad sobą ludzi, są ludzie, którzy godzą się na to co przynosi im los i potrafią cieszyć się życiem takim jakie jest.

"Wierzysz w miłość, Julio? Nie chodzi mi oczywiście o te wybuchy namiętności, sprawiające, że mówimy rzeczy, których później żałujemy i przez które wydaje nam się, że nie możemy żyć bez towarzystwa drugiej osoby, albo które powodują, że drżymy ze strachu na samą myśl o tym, iż moglibyśmy ją stracić. Takie uczucie zubaża, zamiast wzbogacać, ponieważ prowadzi do tego, że chcemy posiadać coś, czego posiadać nie sposób."

Moja ocena 10/10
Wielki plus za piękną okładkę, która przyciąga wzrok i zachęca do czytania.
Powieść magiczna, piękna, subtelna opowiadająca o miłości, samotności, o tym, że luksus często zabiera nam to co najważniejsze wzrok i słuch.
Jeżeli ktoś ma zamiar sięgnąć po tę powieść, to uprzednio przygotujcie sobie chusteczki!
Wzruszyłam się nie raz, a płakałam nie dwa...
Każdemu będę polecać, powinna to być obowiązkowa lektura dla każdego, żeby spojrzeć na życie trochę z innej strony!

Tytuł: Sztuka słyszenia bicia serca
Autor: Jan- Philipp Sendker
Wydawca: Wydawnictwo Filia
Stron: 312
Ocena: 10/10

Dziękuję Wydawnictwu Filia za ten magiczny egzemplarz!!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz