środa, 20 marca 2019

"ŻONA BANKIERA" Cristina Alger

Cześć kochani!

Dzisiaj chciałam Wam trochę powiedzieć o książce, która zaintrygowała mnie okładką, a także opisem. Jeszcze nie miałam do czynienia z thrillerem, którego fabuła opierałaby się na praniu brudnych pieniędzy. 


Czy książka się wybroniła tym oryginalnym pomysłem? 

"Istnieje cały ukryty przed nami, odrębny świat, toczący się według własnych reguł. Świat brudnych pieniędzy, umieszczonych na podejrzanych kontach bankowych, świat należący do potężnych i niebezpiecznych ludzi.

Kiedy Matthew Werner, bankier pracujący dla największego szwajcarskiego banku, ginie w katastrofie lotniczej, jego młoda żona musi uporać się nie tylko ze stratą ukochanego, lecz również z tajemnicami, które po sobie pozostawił. Z czasem Annabel zdaje sobie sprawę, że jego śmierć nie była przypadkowa, a ona sama znajduje się teraz na celowniku potężnych sił, których istnienia wcześniej nawet nie podejrzewała."

Książka ma swoje plusy i minusy. Na pewno na pochwałę zasługuje pomysł na skonstruowanie tego właśnie thrillera. Podobało mi się, że historia opowiedziana była z punktu widzenia kobiet, dokładnie trzech kobiet. Jedną z nich była Marina- dziennikarka, narzeczona syna przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Druga Annabel to żona Matthew- pracownika banku, który ginie w katastrofie powietrznej. Trzecia z nich to Zoe- pracownica szwajcarskiego banku, asystentka Matthew. 


Historia przyznać muszę, że nie wciągnęła mnie od razu. Miałam straszne trudności z przebrnięciem przez początek. Niestety miałam wrażenie, że nic się tutaj nie dzieje, było strasznie dużo opisów, a gdy pojawiały się dialogi to były jakieś takie nieżyciowe, a Annabell wydawała się taka infantylna. 
I tutaj skończyłabym swoje zrzędzenie, bo to co autorka zrobiła potem, zrekompensowało mi całkowicie ten początek.
Bohaterowie zostali super wykreowani, nie jeden mnie tutaj zaskoczył. Historia ta pokazała, że w świecie gdzie rządzą pieniądze nie można nikomu zaufać, a nawet najlepszy przyjaciel może okazać się wrogiem numer jeden. 
Historia jest zawiła, do końca autorka trzymała mnie w napięciu i myliła mnie w moich osądach. Zwrot akcji miał miejsce tu kilkakrotnie, a koniec wbił mnie całkowicie w fotel. 

Czy książkę mogę polecić?
Myślę, że jeśli szukacie thrillera z pieniędzmi, skorumpowanymi ludźmi, a nawet terrorystami w tle, to się nie zawiedziecie. Ja całościowo jestem bardzo zadowolona, że miałam możliwość przeczytania "Żonę bankiera".

Moja ocena 8/10

Przedstawiłam już plusy i minusy książki, nie chcę za dużo się tu rozpisywać, żeby czasem nie zdradzić jakiegoś ważnego elementu, który zepsułby wam tą historię. 
Po prostu sięgnijcie po tę książkę!!!
A ja czekam na wasze wrażenia!

Tytuł: Żona bankiera

Autor: Cristina Alger
Wydawca: Zysk i S-ka
Stron: 415
Ocena: 8/10

Dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka za egzemplarz przedpremierowy!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz