czwartek, 16 maja 2019

"MORDERCZY WYŚCIG" Jorge Zepeda Patterson

"Niektórzy kolarze są gotowi zginąć podczas samobójczych zjazdów, pędząc ponad dziewięćdziesiąt kilometrów na godzinę, byle tylko wygrać jeden etap wyścigu; teraz wiem, że niektórzy są też gotowi zabić, żeby osiągnąć ten cel. Mamy pośród nas mordercę, policja zleciła mi ustalenie, kto nim jest."

Zaciekawił mnie strasznie opis książki, morderstwo na wyścigu Tour de France, tak sobie myślę, tego jeszcze chyba nie było. Dodatkową motywacją było to, że jest to literatura meksykańska, a ja w tym roku chcę poznać jak najwięcej nowego i do tej pory mi nieznanego. Czy spodobał mi się oryginalny pomysł na fabułę?

"Od przeszło wieku nic nie zakłócało porządku Tour de France, jednego z najważniejszych wydarzeń sportowych świata – aż do teraz, kiedy okazuje się, że gdzieś w peletonie jedzie morderca…
Marc Moreau, zawodnik drużyny, która czterokrotnie zajmowała pierwsze miejsce w wyścigu, i przyjaciel gwiazdy typowanej na tegorocznego zwycięzcę, otrzymuje od policji nietypowe zadanie: ma podążać tropem sprawcy. Zdaje sobie sprawę, że niektórzy z zawodników są gotowi zginąć, byle tylko wygrać kolejny etap touru, pokonując zjazdy z samobójczą prędkością ponad dziewięćdziesięciu kilometrów na godzinę; teraz jednak są też tacy, którzy są gotowi zabić, żeby stanąć na podium.
Każdy jest podejrzany, a skład peletonu zmienia się z etapu na etap. Wkrótce okazuje się, że Marc ma szansę na wygraną – o ile zdecyduje się zdradzić swojego najlepszego przyjaciela, gwiazdę zespołu oraz poważnego kandydata do zwycięstwa, i podjąć wyzwanie morderczego wyścigu."


Jeśli lubicie kolarstwo i śledzicie wydarzenia z nim związane, to książka przypadnie Wam do gustu. Jest tu bowiem masa informacji, które dotyczy właśnie tej dyscypliny. 
Czasami miałam wrażenie, że niejako przysłaniały mi samą zagadkę nieszczęśliwych wypadków. 
Natomiast muszę przyznać, że autor miał pomysł i to nie byle jaki. Osadzenie akcji thrillera podczas wyścigów Tour de France, wydawać by się mogło, że był to strzał w kolano, otóż nie. Autor świetnie sobie poradził i napisał naprawdę dobrą historię. 
Czytało mi się książkę różnie, początek dość mi się dłużył. Chociaż sam prolog wzbudził moją ciekawość niesamowicie, ale akcja i tempo rosło stopniowo. Brakowało mi tu zwrotów akcji. Rozdziały są dość krótkie, podzielone według etapów wyścigu, a każdy z nich kończy się klasyfikacją ogólną, która była moim zdaniem najzabawniejszą częścią książki, razem z Markiem tworzyłam listę podejrzanych i typowałam mordercę.
Mój typ się sprawdził. 
Czytając książkę można było poczuć emocje, które towarzyszą podczas wyścigu.
Narracja jest pierwszoosobowa, co pozwalało nam poznać bliżej Marca.
Mamy także powroty do przeszłości i tajemnice, jak na thriller przystało. 
Autor niesamowicie wplótł intrygę w całość historii!!!
W książce mamy też akcent Polski, mianowicie polak też bierze udział w wyścigu.

Moja ocena: 8/10
Trochę musiałam obniżyć ocenę za ten początek, który mi się ciągnął niesamowicie. Później już historia przemknęła mi  z największą prędkością. Klasyfikacja ogólna to był strzał w dziesiątkę, nieźle się przy tym ubawiłam :)
Polecam, warto sięgnąć po tą książkę!!!

"Przypomniałem sobie listę podejrzanych, którą jeszcze kilka dni temu otwierał Polak. Mimo jego pogróżek ostatecznie go wykluczyłem, po tym co dla mnie zrobił, trudno mi było uwierzyć, że może być mordercą."

Tytuł: Morderczy wyścig
Autor: Jorge Zepeda Patterson
Wydawca: Sonia Draga
Stron: 362
Ocena: 8/10

Dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga za egzemplarz!!!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz