piątek, 3 maja 2019

[PRZEDPREMIEROWO] "WADA" Robert Małecki

"- W takim razie w naszym oprogramowaniu- postukał się w głowę- musi być jakaś wada."

Kolejna mocno przeze mnie wyczekiwana książka w tym roku. Bardzo bałam się czy utrzyma ona poziom "Skazy" i muszę przyznać, że "Wada" zapewniła mi jeszcze większe emocje i wrażenia. 
Czym tym razem musiał zająć się Bernard Gross? 

"SĄ SPRAWY POGRZEBANE DAWNO TEMU.
I ŚWIEŻE ŚLADY ŚWIADCZĄCE O ZBRODNI.
TYLKO CIAŁA BRAK.
Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat."


Książkę tą wręcz pożarłam. Nie jest to chudziutka książeczka, jest to już można powiedzieć mały grubasek. Ale wierzcie mi, jak zaczniecie ją czytać nie poczujecie tych stron, historia wciąga od pierwszych chwil i nie daje spokoju do samego końca. 
Mamy tu jak już pewnie wiecie zbrodnie, ale nie mamy ciała. Mamy także niewyjaśnione zaginięcie kobiety z malutkim synkiem sprzed 30 lat. Czy coś te sprawy łączy?
To i jeszcze dużo innych spraw musi wyjaśnić Bernard Gross i jego ekipa. 
Dużo tu emocji i porządnych wrażeń. 
Historia jest wielowątkowa, co sprawia, że człowiek zaczyna mieć całkowity mętlik w głowie. Natomiast na końcu okazuje się, że wątki te zaczynają się ze sobą łączyć i wyłania się przed nami całkiem inny obraz. 
Cała książka to splot różnych intryg, tajemnic, które wzajemnie na siebie oddziałują i przynoszą same nieszczęścia. Ta historia przepełniona jest smutkiem i ludzkimi dramatami. 
Autor świetnie wykreował każdą z postaci. Poznajemy jeszcze bardziej bohaterów z pierwszej części cyklu, muszą się oni zmierzyć z kolejnymi problemami, które zsyła im los. 
Nie brakuje tutaj zwrotów akcji, parę razy już myślałam, że chociaż trochę domyślam się zakończenia, ale to tylko mi się zdawało. Autor ponownie wtedy wyprowadzał mnie w pole i dodawał następny szczegół, który na pierwszy rzut oka nie był widoczny. 
Zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło!
Robert Małecki zrobił to po mistrzowsku!
Wykonał kawał dobrej roboty! 
Brawo!

Moja ocena 10/10
Historia ta na długo zostanie w mojej głowie. Autor napisał doskonały kryminał w dość mrocznej oprawie. Ja jestem zachwycona, wszystko zostało wyjaśnione, nie ma żadnych niedomówień. Mam książkowego kaca i chciałabym już kolejną część!
Czytało się książkę naprawdę bardzo szybko i przyjemnie! 
Z chęcią zobaczyłabym film nakręcony na podstawie tej serii.

POLECAM Z CAŁEGO SERDUCHA!!!

Tytuł: Wada
Autor: Robert Małecki
Wydawca: Czwarta Strona
Stron: 536
Ocena: 10/10

Dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za możliwość przeczytania tak wyśmienitej książki jeszcze przed premierą!!!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz